poniedziałek, 31 marca 2014

Panie Stworzycielu…! Wielka Księga Objawień Jezus Chrystus

Panie Stworzycielu…!
68
Panie Stworzycielu wszystko się zmienia i przemienia, Siła ciągle narasta!
Kochają Panie Stworzycielu Ciebie na Ziemi ludzie duchy, nawet te mało świadome, które najgłębiej w gęstą materię się zanurzyły i przykuły się do niej najmocniej. Te uwalniane z gęstej materii będą drastycznie, przez wielkie cierpienia, aż do zaniku świadomości siebie ducha włącznie.
Pozostałe duchy, choć ich mniej jest mają szansę na uświadomienie się w gęstej materii jeszcze, pomoc Panie Stworzycielu mają w Twoim Słowie zawartym w Objawieniach Woli Bożej i w Wielkiej Księdze Objawień danej przez Panią Immanuela i przeze mnie, części Ciebie, Jezusa Chrystusa, jesteśmy na Ziemi.
Tak wielką pomoc ludzie mają obecnie z Miłości Twojej Panie Stworzycielu danej, obrazy przepiękne przed nimi są rozwijane, uczucia ich wzmacniane lecz oni bez wiary są, wątpliwości przed sobą tworzą, tak mocno przykuci są do gęstej materii rozumowo.
Czas Panie Stworzycielu za Twoją zgodą użyć miecza ze Światła, który ze sobą niosę i ratować ludzkie duchy, innych odwołać, bez szkodzenia sobie więcej będzie. Największe hordy ciemności leniwie w barach próżność przez słomki ciągnących czas rozliczyć i tu Panie Stworzycielu potrzebuję Twojej pomocy i wsparcia dla Istotnych, aby pomogli wykonać Boży plan.
Siła od Ciebie Panie Stworzycielu dana narasta coraz mocniej, w pożodze nadchodzących zniszczeń i odwołań nastaje proces oczyszczenia Ziemi od ciemności, docieram Panie do tych, którzy uczciwie pragną Twojej Miłości, aby ich wesprzeć na drodze powrotu do domu, do światłych wyżyn, bliżej Ciebie Panie Stworzycielu.
Budzę Panie tych, którzy jak wcześniej chciano mają świadomi siebie ducha tu na Ziemi Tobie Panie Stworzycielu służyć lecz gdyby stało się inaczej i w bojach ci również polegliby, ja na tej Ziemi, dalej daje Miłość i Prawdę, która pochodzi Panie od Ciebie, nawet gdyby w ostatniej sekundzie pobytu na Ziemi znalazł się tylko jeden duch, który chciałby Tobie Panie służyć.
Tyś PANIE stworzycielu umiłowany jest najmocniej, od Ciebie wszystko pochodzi co dobre, właściwe i kochające, pełne Miłości, kocham Cię Panie mocno i świadomość jest trwała, uczucia i Miłość.
Działam radośnie dalej, każdy czyn światły i czysty do Ciebie Panie Stworzycielu mnie zbliża, aby Twoja Siła Panie mogła zakotwiczyć w licznych duchach na Ziemi.
Dzwon już słychać, od jego brzmienia walą się mury ciemności, do ich wyżycia i całkowitego zatracenia.

Panie Stworzycielu obecnie tu na Ziemi służba Tobie Panie jest tym najwyższym, co mogę do Ciebie Panie w Miłość dawać, to wielki dar i wspaniały obowiązek, praca nad sobą i pomoc innym, to właściwa czynność, której czas nauczyć innych, chcących radosnego czynu, głosząc Prawdę i żyć w Prawdzie dla Ciebie Panie Stworzycielu, dla innych, aby wskazać im na poziom duchowo istotny drogę.

sobota, 8 marca 2014

Dookoła wszystko o pomstę woła! Wielka Księga Objawień Jezus Chrystus

Dookoła wszystko o pomstę woła!
67
Zahamuj człowieku i zobacz życie swoje, co w nim słychać, gdzie sens i logika oraz twoja konsekwencja!?
Rozwój duchowy człowieka zanika, na Ziemi rozkład cię czeka, żadne życie duchowe, brak takiego pojęcia, wykreślono takie pojęcie z twojego słownika!
Kobieta i mężczyzna niczym zwierzęta, bez ducha istnieją obok siebie, apatia ich ziemskie bycie czeka, zero więcej, finał, upadek, ludzka eureka!
Długie rzęsy kobiet puste oczy zakrywają, malują całe twarze, trupy ziemską piękność zdobywają, na bal upiorów kolorowe wdzianka ubierają, kolorowe chorągiewki na wietrze próżności migają, szpilki własnych żądz na nogach mają.
Długo by opisywać martwych duchowo ludzi na Ziemi obecnie przebywających, ciągła licytacja głupoty, próżności, żądz materialnego posiadania w różnych formach przejawiana.
Ślepi, głusi i bez mowy, inwalidzi, weterani próżności, żołnierze ciemności, smród i zniszczenie niosących, leniwie w bagnie codziennego bycia tkwiących, z rodzinami, znajomymi, z całymi hordami różnych narodów dumnej upadłej ziemskiej cywilizacji, ciekłokrystaliczny obraz współczesnego człowieka już duchowo martwego.
Groby rozum wam wykopał, w których w wyniku własnej ograniczoności siedzicie w dzikiej radości, ciesząc się z waszej własnej duchowej ułomności, błazeńskie czapki z dzwoneczkami dzwonią najgłośniej.
Po tych słowach oczy spuszczacie, jest wam smutno lecz już po chwili dalej jesteście duchowo martwi, już brak dotarcia, bez pojmowania, co od was Światło wymaga! Zdrowiejecie na krótko, potem znów współczesne epidemie was ogarniają, uwalniając was od Światła jasnego, od Miłości Pana Stworzyciela, wyzuci spod praw, z darów bez korzystania. Duch ludzki zatracił się w gęstej materii i w niej się pogrążył. Sąd Boży dokonuje rozkładu całkowitej świadomości ciebie ducha zdobywanej od wieków, by zatrzymać zło.
Do jednego człowieka wołam: patrz, otwieraj oczy, widzisz obrazy jasne, wcześniej ich brak było tak wyrazistych, słuchaj co do ciebie Słowo mówi, jasną masz informację, stoi przed tobą Prawda, a ty, na co czekasz?!

Idź, Słowo jasny wskazuje kierunek, droga prosta przed tobą, idź, jutro już może być po, mogę być już daleko, służba Panu, zażąda powrotu i powrócę do Pana Stworzyciela.