wtorek, 25 lutego 2020

Panie Stworzycielu, jakiej Siły trzeba użyć…? 99. Księga Miłości i Prawdy Jezus Chrystus


Panie Stworzycielu, jakiej Siły trzeba użyć, aby ludzie zaczęli Ciebie słuchać?
Czy to wszystko, co płynie to bańki mydlane, po których pustka zostanie?
Słowa odbić się w duchu powinny, aby nastąpił rezonans i tu na Ziemi wszystko w całości zabrzmi dążąc do doskonałości! Duch ludzki poprzez przeżycia to instrument dobrze nastrojony, aby mogła grać na nim ręka pochodząca od Pana Stworzyciela, wydobywająca przez dźwięki i tony właściwe nuty, które współbrzmią w prawach Pana Stworzyciela. I taki instrument przejawiony w ziemskiej otoczce, nastrojony właściwie, współbrzmiący w Miłości i Prawdzie oraz Woli Pana Stworzyciela odbiera informację, wyczuwa duch wszystko, co żywo pozwala podążać jemu w stronę poziomu duchowo istotnego po opuszczeniu Ziemi.
Wszystko logicznie się układa, duch ludzki wie gdzie podąża, formułuje już tu na Ziemi jasne myśli, żywo wszystko cały czas przeżywa i bez wątpliwości, że większa doskonałość tkwi tam, gdzie go Światła droga przybliża.
Czy można życzyć sobie lepszej drogi?
Tak, poprzez większą czujność swoją ducha na każdy Pana Stworzyciela znak, na lepsze pojmowanie każdego Słowa, gdyż to jest właściwa na poziom duchowo istotny droga. Znajomość Słów, ich pierwotnego brzmienia to czyste wibracje, które wyczuwa dobrze dostrojony duch.
Więc życie na Ziemi ma muzyczny takt, który dodatkowo barwami mieniąc się i jak wiatr w naturze powoduje ruch, jak zwierzęta kładą dywan przepięknych dźwięków w naturze, tak ludzki duch składa swoim życiem duchowym podziękę Panu Stworzycielowi za akt życia w tym stworzeniu!
Więc czas pozbyć się już tu na Ziemi większości wad, aby duch ludzki współbrzmiał w takt Pana Stworzyciela praw.
Każdy artysta jest dążącym do doskonałości, gdy rozpozna i rozwinie tu na Ziemi otrzymane dary duchowe w całości. I tak wydobywając dźwięki i barwy, tworzy się harmonię Miłości duchowej, która pełnymi płucami przy każdym oddechu dziękuje radosnym czynem, myślą i słowem, za dar życia tu na Ziemi.
Pierwsze granie już można zaczynać w wysyłaniu uczuć w słowach za akt istnienia.
Dalsze granie, to codzienne śpiewanie poprzez dobre współbrzmienie z życiowym partnerem ziemskim, dalej z całą ziemską rodziną, sąsiadem i dalej… .
W pracy ziemskiej instrument współbrzmiący w Miłości i Prawdzie Pana Stworzyciela dziękuje za każdy grosz otrzymany, który radośnie jest wykuwany, gdy współbrzmi w Woli Pana Stworzyciela.
I tak w każdym ziemskim duchu, w każdym ziemskim domu, wsi czy w mieście, naród brzmi życiem właściwym duchowym. I kto lub, co jest w stanie tak rozśpiewane państwo, naród cały wstrzymać przed poznaniem Woli Pana Stworzyciela? I gdy Konstytucja ducha, narodu, to Pana Stworzyciela prawa wiernie dotrzymywane od początku do końca samego tu na Ziemi!
Ziemia mocno rozbrzmiewa harmonijnymi dźwiękami i mieni się pięknymi barwami, aby Pan Stworzyciel wiedział, że życie jeszcze jest właściwe ludzkich duchów tu na Ziemi!
Może, choć jeden ludzki duch zabrzmi w czysty sposób. Lecz nastawiam ucha, wyostrzam zmysł wzroku, wyczuwam Miłość duchową i bez rejestrowania tu na Ziemi harmonijnego twojego brzmienia. Gdzie ludzkie duchy dążące do czystości, do ideałów, do doskonałości, do duchowo istotnego poziomu?
Żyję nadzieją, że może jutro spotkam takiego ducha, który Słowa Pana Stworzyciela posłucha i zmieni siebie w nowego człowieka.
Bramą jest Miłość i Prawda oraz Wola Pana Stworzyciela na Ziemi, może jeszcze na ciebie sekundę poczeka… , sekunda minęła, ludzki duch przeoczył i tak smutny los, utrapionego bycia go czeka.
Westchnąłem… i idę dalej, mijają ludzie żywe Słowo, Miłość i Prawdę oraz Wolę Pana Stworzyciela codziennie, a sekundy ziemskie jak ludzie za sekundą w przepaść żądz i głupoty tykają bez przerwy, rytm im nadawali ciemni już słudzy Lucyfera.
Odwracam się od nich i wsłuchuję się dalej w mijane ludzkie duchy kolejne, może któryś ma jeszcze czyste odczuwanie i żywą tęsknotę do Pana Stworzyciela.

A sąd ostateczny w rytmach praw Pana Stworzyciela kolejne ludzkie dzbany rozbija, w których już jest bez chcenia wody nosić.
Uczuć swoich ducha zapomniałeś, to rozstajesz się ze świadomym duchowym życiem!