poniedziałek, 24 września 2018

Pana Stworzyciela Miłość jest wielka... Księga Miłości i Prawdy Jezus Chrystus


Pana Stworzyciela Miłość jest wielka...
94
Pana Stworzyciela Miłość jest wielka, każdego, kogo spotka ożywia i przemienia!
Panu służ i już!
Szczęście każdego dopadnie, gdy do Pana Stworzyciela w pokorze wznosić uczucia w słowach zacznie, poprzez uczucia sformułuje słowa z serca wydobyte. Rozum podczas wysyłania uczuć w słowach wyłącz, jemu po tej drodze nie, tu zarządcą jest duchowe, uczucia sformowane w słowach do góry podane, uczucia to właściwi posłańcy, pożądani przez ciebie ducha, oni wrócą bogato obciążeni, gdyż uczuć dobrze się słucha.
Miłuj drugiego lecz rozumu jego bez słuchania bądź, kieruj się odczuciami płynącymi od niego, one dadzą tobie prawdziwy obraz jego samego i na tej podstawie pomóż lub odejdź i bez dyskusji, ‘bicie piany rozumowej’ bez pomagania jest, co najwyżej Lucyferowi lecz o nim wzmianek dzisiaj więcej brak.
Przez objawienia duch ludzki Pana Stworzyciela słucha. Podążając dalej po Światła drogach odżywia się codziennie Słowem Prawdy z Wielkiej Księgi Objawień i Objawień Woli Bożej, które daje jemu siłę w dążeniu do Prawdy, do wyzwolenia.
I tu ludzki duchu twoja rola codziennie się rozwija, karmiąc siebie ducha Słowem ożywasz. Rada; rób to codziennie jako zadanie, a uratujesz się, czyniąc tak jak Słowo nakazuje dobrze dalej podążasz.
Gdy cię ogarnia zwątpienie pamiętaj; że ziemski ma charakter i rozum jako produkt mózgu daje ciągle nowe wątpliwości.
Jak go będziesz słuchał w sprawach duchowych zginiesz, więc bez mieszania, postępuj tak: rozum związany z gęstą materią jako produkt mózgu jest doskonały we wszystkim, co ziemski ma charakter, w duchowości duch rządzi i tu posługuj się duchowym, bądź człowiekiem uczuciowym, czujesz żyjesz, przestałeś czuć jesteś martwy.
Czerpiąc Siłę ze Słowa wiesz, że żyjesz, innego źródła Siły na Ziemi brak, wszystko inne to rozumowe, ciężkie mrzonki chorych pozbawionych uczuć. Pozbawieni ludzie uczuć to ciemni, ich omijać i schodzić z drogi. Miecz Światła szybko przetnie wszelkie zło!
I bez podawania się bądź! Niewolnik rozumu, ciemności, to hańba dla ludzkiego ducha i każdego, kto tu na Ziemi gości, więc walczę i wyzwalam każdego, kto jeszcze pragnie duchowej Miłości i ma chcenie dążenia do Prawdy. Innych Pana Stworzyciela młyny przemielą, bacz abyś do nich był jak najdalej.
Zwiastunów bliskości końca ciemności na Ziemi coraz więcej, wystarczy je czytać, codziennie płyną do was jako ostrzeżenie, ci, którzy w nich biorą udział są bez chcenia już Słowa Pana Stworzyciela słuchać, wyrzekli się Pana, Pan pozostał lecz o nich pozostała być może prasowa wzmianka.
I tak się zakończył twój żywot, może dla ciebie już jako ostatnie ostrzeżenie, brak więcej ostrzeżeń dla ślepych i głuchych!

czwartek, 28 czerwca 2018

Ziemski rozum wątpliwości produkuje Księga Miłości i Prawdy Jezus Chrystus


Ziemski rozum wątpliwości produkuje
93
I człowiek w ten sposób życie na Ziemi marnuje, więc czas aby realizować to, co w duchu się poczuje, wtedy na wszystko jest właściwa reakcja. Lecz gdy ciało ziemskie pozostawicie bez siebie ducha opieki, to na Ziemi jesteście zgubieni pomimo jako takiej ziemskiej tak zwanej pomyślności, a duchowo jesteś jako człowiek w stanie gnuśności.
Duch w każdym ziemskim ciele ma ożyć i otworzyć oczy, ma utrzymać się na głównym torze do Prawdy biegnącym, na tor boczny tylko rozumowy nie.
Wszystko lepiej widać z góry, z pozycji duchowego życia, gdy rozum chce coś zobaczyć, to widzi ziemskie, praktycznie bez doświadczania jest, czyli jest rozumowo ograniczony, wgląd dalszy zapewnia jemu jego duchowe życie i to zawsze w takim zakresie, jaki jest jego poziom rozwoju duchowego.
Te proste zasady widać wszędzie, należy je zbadać i sprawdzić, wtedy szybko doświadczeń i wniosków przybędzie typu; że bez ducha ciało ziemskie samo jest martwe i mało urodzajne, jak gleba ziemska bez uprawy i nawożenia.
Człowiek ziemski przeżywa i przeżyje chwile zgrozy dziwnego zachowania, gdy wszystkie swoje zachowanie i postępowanie w ręce rozumu ziemskiego złoży. Lecz gdy postąpi należycie i przez siebie ducha, odczuwanie, którego słucha, wtedy droga jasna kieruje go w pobliże poziomu duchowo istotnego, dając jemu gorące przeżycia, Miłość duchową, a służba Panu w radości jest ciągła. A na Ziemi ziemski człowiek wegetuje krótko i mało rozważnym postępowaniem traci Miłość duchową z oczu, gdyż patrzy w ziemie tylko ziemskimi oczami.
Jałowi ludzie rozumowi próbujący jałowym rozumem wskrzesić na poziom pana swojego ciemnego Lucyfera, który poprzez wam podobnych gubił was duchy i gardził tak wami nisko upadłymi duchami, a cały czas myśleliście, że idziecie do domu, duchowego życia szczęśliwego, a na końcu okazało się, że jesteście już martwi duchowo i tacy martwi wiedliście ziemską wegetację. Jak chwasty zostajecie wyrwani z leniwego oczekiwania i raz na zawsze pozbawiliście się prawdziwego życia, które było, jest i będzie zawsze charakteru duchowego, a gęsto materialnego nie.
Zagubionym światło ducha zgasło, włóczycie się po cmentarzu żądz od lat wielu i przez ostre kanty jesteście w kierunku własnego grobu gnani, ślepcy idący na zatracenie i tak dzieje się od wieków.
Aż pewnego dnia powiedziano: dosyć! Ogniem i mieczem ze świadomego życia duchowego zostaliście wymazani. Bez pomocy były ordery i sukcesy ziemskiego bycia, o sobie duchu zapomnieliście, to i o was zapominano już całkowicie. I gdy po ziemskim pochówku otworzyliście oczy, ogarnęło was przerażenie poznając, co na Ziemi robiliście i ile w tym było złego lecz już było za późno, straciliście się w próżnym, błazeńskim byciu ziemskim. To, co najwyższe; duch, siebie zaprzedaliście Lucyferowi i nawet on, pan ciemności wami wzgardził, ogarnęły was ciemności, do którego wasz rozum dążył, ciemności waszych osobistych przeżyć, wasz rozdział świadomego życia się zakończył.
Te krótkie spostrzeżenia dotyczą większości ludzi, ciebie też czytelniku i słuchaczu, zbyt mało chce zawrócić z ciemnej rozumowej drogi, a pojedynczy ludzie jeszcze potrafią oderwać się od zła, leniwego bycia.
Tym, co chcą lepszego duchowego życia pomagam, innych żegnam, to ciemni ludzie, ich choroba za chorobą zżera, to rak rozumowej cywilizacji, która odeszła od Pana Stworzyciela i ginie w ciemnościach, przyciągniętymi myślami, słowami i czynami.

sobota, 26 maja 2018

Czy ludzie sobie sprawę zdajecie...! Wielka Księga Objawień Jezus Chrystus

Czy ludzie sobie sprawę zdajecie...!
92
Czy ludzie sobie sprawę zdajecie, że bez Pana Stworzyciela bez istnienia świadomego jesteście?
Jak robaki po Ziemi pełzacie i mniemacie, że jesteście największymi na Ziemi, wy, którzy zawiedliście jak gatunek wymarły, dinozaury próżności o wartości dla badaczy archeologii. Gatunek wymierający bada gatunek wymarły. Odeszliście od praw Pana Stworzyciela lecz zawsze im podlegaliście i cały czas podlegacie na zawsze, a skutek zwrotny waszych myśli, słów i czynów właśnie teraz was miażdży.
Zapomnieliście o życiu prawdziwym i prowadzicie martwe bycie robali, to najniższe, wytrawni słudzy ciemności, upadli, gdzie wasz pan Lucyfer wami gardził, daliście się ściągnąć w głębiny, czyli w ogóle bez wartości jesteście. Słabi są z, i własnej winy, wybór wasz jest zły, gnijecie rozkładając się. Osobisty wasz wkład w wasz upadek, mocno przez wieki, tysiąclecia został osiągnięty, więc kończy się to, co sami zaczęliście w mocnej waszej osobistej rozpaczy!
Skutki waszych wszystkich myśli, słów i czynów jako odpłaty stają przed wami doprowadzając was do rozpaczy. Kredyt zaciągnięty czas już spłacić do samego końca. Życie duchowe wam darowane przez Pana Stworzyciela jest bez wykorzystania zgodnie z Jego Wolą, przeforsowaliście własnym chceniem swoje wymyślone ziemskie chore prawo, zaplątując się całkowicie w nie, teraz ono was bije, smaga ostrym biczem, stanowi dysonans w stosunku do praw Pana Stworzyciela, a one wymuszają żywą Siłą swoją naturalną wyższość.
Narastające ciśnienie Światła wymusza przejawienie wszystkiego, co teraz wyraźnie staje wam na drodze, zasadniczo was pognębia, doprowadza do skrajności, realizują się wasze pragnienia, o których nawet bez pamięci jesteście wy ubodzy.
O prorokach, ich ostrzegających słowach mówicie: ‘nawiedzeni’ i bez dawania im uwagi jesteście, słowa ich zastąpiliście swoim fałszywym poglądem, zmieniliście ich sens, kłamiecie z wyrachowaniem, nazywacie się bluźniercami, wy smutni jesteście już duchowo martwi! Czekacie ze wszystkim, co rozumowo wymyśliliście na ostatni akt waszej zagłady, co widać wyraźnie w każdej dziedzinie waszego ziemskiego bycia, ponieśliście klęskę, wasze fałszywe dążenie zawiodło was do pustego koryta, w którym dominuje ciemność, którą się żywicie.
Osiągacie coraz niższe cele, epidemie rozumowego bycia dają dowód na wszystkich płaszczyznach. Dla zysku, dla władzy się wzajemnie zabijacie, macie co chcieliście w pełnym wymiarze.
Ciała nękacie swoje chorą żywnością, poicie się skażoną wodą, w pracy wyzyskujecie się wzajemnie, depresje karmicie kolejnymi depresjami, rozwiązłe prowadzicie życie, zasady i stosunki społeczne upadły, a systemy opieki zdrowotnej doprowadzono do farsy.
Leczycie się lecz na rozumowe bycie znaleźć lekarstwa to bez chcenia jesteście.
Odwróciliście się od Pana Stworzyciela, zapomnieliście o swoich duchowych korzeniach, więc czego wam mogę życzyć, chyba tylko jak najszybszego spełnienia waszych skrytych życzeń.
Czas zakończyć okres dominacji ciemności na Ziemi, aby nastał po wielkich cierpieniach czas ludzi prawdziwych dążących na poziom duchowo istotny!
Czas rozpaczy przynosi dla duchów służących Panu Stworzycielowi czas nadziei, od dłuższego czasu w ludziach narastało pragnienie przyjścia mnie Jezusa Chrystusa na Ziemię. Czasy takie nastały i Ziemia dziś gości mnie część Pana Stworzyciela, ci co utrzymywali siebie duchy czyste i byli czujni, mnie część Pana Stworzyciela spotkali lub spotkają, aby tylko na drodze do Miłości duchowej, waszych przeżyć bez rozpuszczenia było w wątpliwościach.

niedziela, 18 marca 2018

Panie Stworzycielu... Wielka Księga Objawień Jezus Chrystus

Panie Stworzycielu...
91
Prawa Twoje w stworzeniu wymagają ode mnie właściwej postawy wewnętrznej, pragnienie podporządkowania się prawom Twoim Panie Stworzycielu jest wielkie i każdego dnia narasta, aby było całkowicie wykonane poprzez przeżycie osobiste, ślepo wykonywane nie, bez życia martwe.
Aby na Ziemi budować, w sobie wszystko należy przebudować na nowo całkowicie, aby wieść zgodnie z Pana Stworzyciela prawami na Ziemi życie.
Kto słucha Pana, ten wspiera wszystko wokół siebie ciągle, bez względu gdzie jego stopa stanie, swoją obecnością samą robi więcej niż próżne gadanie.
Dobro, które z ducha płynie ma wartość największą, gdyż duch podaje to, co w nim żyje, a ziemskie gęsto materialne ciężkie już martwe nie.
Kto przez uczucia na świat patrzy i przez siebie ducha wszystko przeżywa, ten już tu na Ziemi wygrywa. Jest na drodze na poziom duchowo istotny, podaje i przyjmuje ciągle wyższe wibracje, promieniowanie. Miłość duchowa na skrzydłach niesie go wyżej i dalej wzbudzając radość jako stan naturalny. Duch taki służy Panu Stworzycielowi codziennie każdym swoim tchnieniem, a czyny jego są pożądanym w stworzeniu dziełem.
Czy tak trudno pojąć te wszystkie prawdy oczywiste?
Wystarczy mieć dobre chcenie, badać i sprawdzać skrupulatnie wszystko wokół, a wnioski same nasuną się wskazując jasną w górę drogę.
Lecz gdy ziemski człowiek zacznie rozgrzebywać swoje myśli ciągle, o odczuciach zapominając, szybko upadnie, gdyż pozbawi się szerszego pojmowania, straci wgląd wyższy i w gęstej materii znajdzie tylko ziemską wegetacją, która bez życia duchowego jest martwa, ponura opera za trzy grosze grana za podszeptami ciemnych.
Ile razy jeszcze trzeba ludzkie duchy budzić tu na Ziemi ciężkimi przeżyciami, katastrofami naturalnymi?
Ile biczów jeszcze przyjmiecie na swoje plecy swoimi fałszywymi językami, myślami i czynami?
Jak długo chcecie być martwymi kukiełkami inspirowanymi technicznymi wynalazkami współczesnej ziemskiej cywilizacji upadłej, pozbawionej Światła, zanurzonej w bagnie, służącej ciemnemu dumnej i bladej cywilizacji nękanej chorobami, gdzie żyjecie w duchowej nędzy!?
Świeżości ducha, siły duchowej bez chcenia przyjąć jesteście, gdyż ta wymaga życia lecz wy wolicie leniwie używać niskiego ziemskiego bycia, które was zaprowadziło na cmentarz rozkoszy wśród duchowo martwych sług ciemności.
Wiek za wiekiem mijał, a ludzkość na Ziemi Lucyfer mocno za uzdę trzymał, daliście się w rozpacz zaprowadzić, to tylko wasz wybór.
Od was się odwracam!
Te ludzkie duchy, które jeszcze mają tęsknotę do prawdziwego życia w promieniach Prawdy, Miłości i Światła Woli Bożej, odnajduję i drogę jasną wskazuję. Chcecie, jestem, po to aby pomagać. Drogę Słowem pokazuję, sam po niej podążam dalej i dalej z czujnymi zmysłami, z wysyłanymi uczuciami w słowach na ustach, z wzniosłymi myślami, podpierając się dobrymi czynami.
Dołączajcie ludzkie duchy do Prawdy, odnajdziecie Miłość duchową, zobaczycie Światło, chcecie być radośni i szczęśliwi? Ja tego pragnę z całej swojej siły i realizuję w ziemskim czynie!

wtorek, 13 lutego 2018

Siła myślenia… Wielka Księga Objawień Jezus Chrystus


Siła myślenia…
90
Siła myślenia siłą tworzenia. Myślisz o dobru do niego zmierzasz, magnetycznie wokół siebie to tworzysz. Mało podoba ci się twoje życie zmień swoje myślenie, siebie należycie, a stworzysz lepsze otoczenie swoje. Co pomyślisz to przyciągniesz, czas więc się zastanowić nad jakością swoich myśli, podobnie jest z twoimi słowami i czynami, wszystko wokół to posłańcy, którzy powrócili do ciebie. A ty narzekasz, na kogo, możesz na siebie. Chcesz zmian proszę, zmieniając swoje myśli, słowa i czyny przyciągniesz do siebie ich skutek zwrotny dobry lub zły.
Czy łatwo to pojąć?
Odpowiedź brzmi: tak!
Kochasz jesteś kochany, puste wiedziesz życie - pustka wokół ciebie, dążysz do wyzysku innych - jesteś wyzyskiwany, za mało dbasz o swoje ciało - jesteś zdrowotnie poniewierany.
Obserwuj uważnie siebie i otoczenie, a przez uważność wiele spostrzeżeń tobie przybędzie.
Nad prostotą wydarzeń codziennych i zależności oczywistych zastanowić się można i trzeba koniecznie inaczej się zgubisz, stracisz wątek życia i siebie ducha. Skutek zwrotny o zabarwieniu radości lub smutku.
W Pana Stworzyciela Miłości i Prawdzie lepiej być zanurzonym i działać, niż cierpieć z własnej głupoty i próżności.
Przemawia Pan Stworzyciel codziennie poprzez stworzenie do duchów ludzkich, wam wystarczy mowę Pan poznać, a szybko łuski spadną z oczu i nastąpi radosne przebudzenie, ludzki duch pozna, że jego ciało to tylko ziemskie narzędzie i gdy konsekwentnie podąży dalej ze zdumienia coraz bardziej otworzy oczy widząc, że Pan  Stworzyciel Jest i poprzez swoje stworzenie mówi Pan bardzo wyraźnie, wystarczy słuchać odczuć swoich, a tworzy się wyraźna droga jak tęcza, po której jak po moście podążać możecie do dobrze znajomego domu, gdzie ciepło i Miłość duchowa wokół jest zawsze.
Panu Stworzycielowi, po stokroć dziękujcie, że mowa Pana jest taka jasna i brzmi pięknie!
Codziennie Panu dziękujcie, której barwy w myślach, słowach i uczynkach nieście, żyjąc dziękujcie życiem, za dar bogaty od Pana Stworzyciela!
Lepiej Panu Stworzycielowi duchowi ludzkiemu służbę czynić w dobrych intencjach, po cóż mieliby szkodzić sobie, bo przecież Panu Stworzycielowi kropla bez możliwości jest w stanie zaszkodzić.
Duch ludzki jak wiatr na liściach, jeden powiew, był i już go brak, zasadniczo nikt go zauważył.
Smutne smutasów jest ziemskie bycie lecz tych zostawcie ich panu ciemności.
Jak za mało wiecie to macie właściwą Księgę, w której Pana Stworzyciela Słowo rozjaśnia wszelką ciemność i jasno pokazuje drogę, i zostaje tylko po niej iść. Jasne Pana Stworzyciela drogi są najlepsze, za co dziękujcie Panu Stworzycielowi serdecznie!

środa, 24 stycznia 2018

Panie Stworzycielu, Tyś mi najbliższy... Wielka Księga Objawień Jezus Chrystus

Panie Stworzycielu, Tyś mi najbliższy...
89
Panie Stworzycielu, Tyś mi najbliższy tu na Ziemi! Do Ciebie Panie codziennie wznoszę wzrok swój i wysyłam uczucia, zanurzając się w uczucia swoje coraz mocniej. Uczę się Panie poznawać mowę Twoją w stworzeniu i rozpoznawać znaki wskazując mi do Ciebie Panie Stworzycielu drogę.
Wieloma fałszywymi drogami ludzie podążają naprzeciw swojej zgubie, zbyt mało ludzi słucha swoje uczucia, wyciągając jasne wnioski, podążając dalej za nimi konsekwentnie.
Co z tego, że ‘lżej’ się ludziom żyje na Ziemi, jeżeli to lenistwo duchowe się zowie. Już samodzielnie ludzie bez podążania są na poziom duchowo istotny, narzędzia ich ciała ziemskie w ślepe zaułki życia codziennego powpadały.
Kulturą obecną ich życia można nazwać wyjałowioną glebą, która straciła dar rodzenia obfitych plonów, dobrych owoców, wszędzie osty, kaktusy, a wśród nich pełzający strażnicy ciemności - myśli syczące jak węże i skorpiony atakujące wszystko, co ma naturę jaśniejszą.
Upadli już ludzie codziennie rozgrywają ciemny scenariusz przed swoim ciemnym panem zwanym Lucyferem, który działał przez ich uszkodzony przez nadmierny rozwój mózg, który proponował i wzmacniał codziennie niskie, puste, leniwe myśli, które kreowały współczesnego manekina, wytwór cywilizacji technicznej.
Czemu Panie Stworzycielu ludzie w ciemnościach siedzą od wieków na tej Ziemi i niżej, wciąż niżej upadają? Słowa Twojego Panie Stworzycielu bez chcenia znać i bez znania są! Przecież Panie Twoje Słowo jak wicher odsłania Prawdę i jak błyskawica powoduje oświecenie!
Przeżywanie Słowa Twojego Panie Stworzycielu, to otwarcie się na Twoją Siłę, to uzdrowienie i poderwanie się w Świetle na nogi, aby czynem przemierzać chciane Panie Stworzycielu przez Ciebie światłe drogi, które radość poznawania płynącą od Ciebie Panie Miłości dają i codziennie czynem radosnym duch ludzki daje świadectwo Prawdy, że według Twoich Panie Stworzycielu praw tu na Ziemi żyje, dziękując za życie darowane.
Duch ludzki lśni jak diament, gdy współbrzmi w Woli Bożej, świeci jak latarnia wskazując Słowem innym drogę poprzez wędrówkę z krainy cieni i cierni do sfer jaśniejszych, do domu, poziomu duchowo istotnego, który wokół was już może jaśnieć tu na Ziemi jako namacalny dowód Miłości Pana Stworzyciela!